Jeśli spodziewasz się korzyści z twoich poszukiwań, materiałów, umysłu lub duchowości, utraciłeś sedno. Prawda nie daje żadnej korzyści. Nie daje wam wyższego statusu, żadnej władzy nad innymi; wszystko, co dostajesz, to prawda i wolność od fałszu.
~ Nisargaddat Maharaj
.
.
Iluzja jest oparta albo na sentymencie do tego co było, że niby było lepsze albo na złudnej nadziei opartej „na kiedyś coś tam”, że niby będzie lepsze. A wszystko to wychodzi ze strachu opartego na braku akceptacji i zaufania do tego co jest.
.
.
Później przypisali mnie do szkoły, która narzuciła mi schemat myślenia i mundurek systemowy. Podzielili świat na części i wcisnęli go w pojęcia. Czułem, że mnie to ogranicza.
Następnie wchłonęły mnie korporacje, które chciały mnie wykorzystać. Wmawiali jak powinno być i co robić. Czułem, że to nie moja historia.
Wielu nadawało mi też różne etykiety aby mnie ocenić, zaszufladkować, zamknąć w klatce.
Dziękuję im wszystkim bo obudzili wolność, którą jestem…Zostawiam drzwi otwarte
Przebudzenie, oświecenie, zmartwychwstanie to też tylko historie. Ja wybieram i piszę swoją opowieść na niezapisanych stronach. Są potężne siły, które działają dla mnie więc daję uwagę temu co daje mi radość a reszta dzieje się sama. Ufam sobie. Kocham siebie.
.
.
wszystko jest jak trzeba, w idealnej harmonii, wszystko ma swoje przeciwieństwo, można ciągle narzekać lub cieszyć się każdą chwilą i tym co się ma, każdy sam wybiera, wszystko dzieje się przeze mnie dla mnie, w każdej chwili wszechświat mi sprzyja bo on to ja, przychodzi do mnie to co zwę szczęściem, dostatkiem, zdrowiem, radością i miłością, integruję w sobie wszelkie przeciwieństwa, akceptuję i ufam sobie, kocham siebie, gdy mnie coś denerwuje znaczy się że nie pasuje do mojej historii i to tylko program we mnie, wybaczam sobie i daję przestrzeń innym do bycia sobą, żyję chwilą wolny i radosny taki jaki jestem, kocham siebie
.
.
Zapomnij co wiesz… co trzeba, co jest możliwe. Żyj. Bądź jak trzmiel, który nie wie, że wg naukowców nie powinien latać i ma to gdzieś więc sobie lata.
Kiedy uświadomisz sobie swoje cierpienie i zrozumiesz je, zrozumiesz innych. Wówczas ich pokochasz i wybaczysz sobie i im a ta prawda cię wyzwoli bo i tak jesteś tylko TY
Zrozumiałem, że Bóg nigdy nie chce niczego ode mnie, tylko mnie wspiera a to inni ludzie chcą abym dostosował się do ich oczekiwań.
Każda prawda wypowiedziana na głos staje się kłamstwem
Wszystko co uznasz za prawdę ograniczy cię
Ty jesteś prawdą i jedynym swym ograniczeniem
Widziałem ludzi mówiących do plastikowych krzyżyków, całujących sztuczne figurki, stających na baczność przed tv… chyba byli zahipnotyzowani, jakieś zombi. Jak z nimi rozmawiać? Hmmm
W wypadkach samochodowych ginie rocznie prawie 3 tys ludzi. Dlaczego nie zakazano używania samochodów? Hmmm
Gdy homoseksualiści i narkomani umierają na hiv to nikt nie robi kwarantanny. Dlaczego? Hmmm
Rocznie w Polsce ok. 6 tys ludzi popełnia samobójstwo. Dlaczego rząd na to przyzwala? Hmmm
Najdziwniejsze, że religie wystraszyły się wirusa. Nie wierzą, nie ufają? Hmmm
A ile ludzi ginie na świecie w wyniku wojen czy głodu. I co na to rządy? Hmmm
Nie słuchaj innych – posłuchaj najpierw siebie.
Nie szukaj u innych – poszukaj najpierw u siebie.
Nie patrz na innych – popatrz najpierw na siebie.
Nie obwiniaj innych – nie wiń też siebie.
Nie rezygnuj nigdy z siebie – świat nie zrezygnuje z ciebie
TY jesteś jedyny początek i przyczyna wszystkich rzeczy więc nie miej pretensji do lustra, że nie uśmiecha się do Ciebie pierwsze.
Przebudzenie, oświecenie, zmartwychwstanie to też tylko historie. Ja wybieram i piszę swoją opowieść na niezapisanych stronach. Są potężne siły, które działają dla mnie więc daję uwagę temu co daje mi radość a reszta dzieje się sama. Ufam sobie. Kocham siebie.
wszystko jest jak trzeba, w idealnej harmonii, wszystko ma swoje przeciwieństwo, można ciągle narzekać lub cieszyć się każdą chwilą i tym co się ma, każdy sam wybiera, wszystko dzieje się przeze mnie dla mnie, w każdej chwili wszechświat mi sprzyja bo on to ja, przychodzi do mnie to co zwę szczęściem, dostatkiem, zdrowiem, radością i miłością, integruję w sobie wszelkie przeciwieństwa, akceptuję i ufam sobie, kocham siebie, gdy mnie coś denerwuje znaczy się że nie pasuje do mojej historii i to tylko program we mnie, wybaczam sobie i daję przestrzeń innym do bycia sobą, żyję chwilą wolny i radosny taki jaki jestem, kocham siebie
Pierw przypisali mnie do religii, która wmówiła mi grzech pierworodny i narzuciła mi poczucie winy, iż muszę być posłuszny i zasłużyć na lepsze „jutro”. Czułem, że to obłuda.
Później przypisali mnie do szkoły, która narzuciła mi schemat myślenia i mundurek systemowy. Czułem, że mnie to ogranicza.
Następnie wchłonęły mnie korporacje, które chciały mnie wykorzystać. Czułem, że to mnie wyniszcza.
Nadawali mi też różne etykiety aby mnie ocenić, zaszufladkować, zamknąć w klatce.
Dziękuję im wszystkim bo obudzili wolność, którą jestem.
Nie walcz – zaakceptuj, zaufaj.
Im mniejszy opór w Tobie tym więcej energii płynie przez Ciebie.
Nie kończ starego, poprostu zacznij nowe
Żyję z tego/tym co otrzymałem a nie z tego co zdobyłem. Żyję chwilą bo tu i teraz nie ma następstw, bo wykracza poza czas.
Struktura zaś jest płynna i modeluję ją na bieżąco. Uczę się żyć chwilą, w roli bez scenariusza.
Prawda jest żywa jak TY. Jesteś drogą, jesteś życiem. Nie ma niczego poza twoim doświadczeniem. Zrozum siebie i odnajdź siebie a zrozumiesz, że jest tylko jedna energia: TY. Niepotrzebnie dzielisz wszystko oceniając i szufladkując. Po prostu, idź przez życie, ale nigdy drogą, którą wyznacza ci strach bo w życiu nie chodzi o to, na co masz nadzieję, czy na co zasługujesz- tylko co z niego bierzesz.
Świat przeciwieństw, gdzie wszystko jest względne.
Świat paradoksów, gdzie życie bez celu staje się celem.
Świat nieograniczonych możliwości, gdzie jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia.
Świat gdzie wieczność jest zaklęta w jednej chwili.
Jeden świat złożony z miliardów kawałków.
Świat, który jest w Tobie i jest taki jak myślisz, że jest.
Zakosztowałem i zrozumiałem: jestem wolny od wodzenia na pokuszenie, wolny od owocu poznania.
Jestem teraz. Przeszłość i przyszłość, wszystko to mity, bajki, legendy. Wróciłem do domu, do raju.
Działajacy przez niedziałanie
Raz tak, raz tak
Ani tak, ani tak
Z Bogiem i w Bogu
Wolny od ideii
Wolny od teorii
Wolny od porównań
Wolny od oczekiwań
Wolny od pokus
Wolny w pełni
Stan: po prostu… JESTEM
Kiedy zrozumiałem, że JESTEM, jestem źródłem, przyczyną, traktuję życie jako preferencję, zabawę dającą radość, kreację mojej świadomości ale to też jest bez znaczenia, wodzenie na pokuszenie. Na to kim na prawdę jestem jest to bez znaczenia.
Różnie bywa, różne zjawiska pojawiają się we mnie a ja po prostu JESTEM
tak zawiera nie, nie zawiera tak
Największe kajdany nie są na rękach tylko w ludzkich umysłach
Jest we mnie zbiór różnych programów, które reagują na bodźce zewnętrzne. Wszystko jest jedną energią, w idealnej harmonii i równowadze. Te programy mogą ją zaburzać. Jedynym sensem jest, że wszystko jest bez sensu i znaczenia. Te programy je nadają. Wydaje się to być jednym wielkim żartem więc patrzę ze zdumieniem i śmieje się. JESTEM
Chodzisz do kościoła, modlisz się, cierpisz? Czujesz, że coś tu nie gra? Widzisz wiele sprzeczności? Wyrusz w drogę, poszukaj na własną rękę. Odrzuć wszystkie nauki i dogmaty, które w Ciebie wpojono. Pluj w twarz Boga aż poczujesz ślinę na swej twarzy i zrozumiesz…
Tyś jest ten który jest, jedyny początek i przyczyna rzeczy.
Może zaufanie i akceptacja tego co jest, DAJ SIĘ ZASKOCZYĆ. Niech się dzieje a ja mam wyjebane ewentualnie wybieram swoje preferencje… hmmm, raz tak, raz tak, zaleznie od chwili, otwartość na to co jest. Nie zamykaj się w roli 😏😜
Bóg, oświecenie, szczęście, zbawienie, miłość…
Możesz przeczytać milion książek ale to Ty musisz na to wpaść sam i wówczas zrozumiesz. Inaczej to są puste, powtarzane, nic nie warte slogany.
To jest tak proste aż wydaje się być niemożliwe. Fascynujące… Puść wszystko
Tysiące lat ludzkości, bogowie, filozofie, piramidy, smartfony… i … ciemnogród. Może nie chodzi o tworzenie nowych iluzji, tylko gdzie jest wyjście?
Otwórz swój umysł, wpuść trochę świeżego powietrza i daj się zaskoczyć życiu. Spójrz na nowo 😉😊