Myśli inspirowane…

Poniżej kilka mych myśli, które przyszły spontanicznie na to co widziałem… Nie wykluczone iż będą się pojawiać następne 😉

 

tu ciąg dalszy (klik)

 

Mogę z jabłka zrobić sok, ciasto, wino, dżem… co nie zmienia faktu, że to wciąż jabłko. Dostrzegam rzeczy takimi jakie są, akceptuję to co jest.

 

Nie zatrzymuję się przy gównie, nie rozbieram go na atomy. To nadal gówno! Po prostu idę dalej

 

I przyszła ta chwila gdy wszystko się utrwaliło i nic już nie muszę afirmować o nic modlić się bo jest pełne zrozumienie i zaufanie i wszystko samo się wydarza, w ciszy i spokoju. Pojawia się tylko wdzięczność.
I ogarnia mnie uczucie jakbym patrzył na ludzi kręcących się przy brzegu na materacach, krzyczących przy tym i chlapiących się wodą a ja swobodnie unoszę się na wodzie niesiony na fali życia

 

Każda podróż kończy się w gościnie u Boga

 

Zmienia się tylko scenografia a akcja wciąż ta sama, te same demony (programy). Każdy ma swoje. Chodzi tylko o reakcję a właściwie jej brak.

 

Gdy do ogniska (marzenie) dokładam duże kloce drewna (wiara) to w końcu rozbłyśnie (spełni się) pełnią mocy

 

Piszę do Ciebie a tak w ogóle to do siebie.

 

Czy + czy – to to samo tylko w różnym miejscu na skali więc nie ważne jaką dajemy czemuś  energię to się pojawia. Wycisz oceny, zaufaj i daj się nieść innej sile… niech życie płynie swobodnie przez Ciebie.

 

Efekt motyla? Czy widzę całość czy tylko czubek swego nosa? Czy jak wzbudzam w sobie  miłość ktoś doświadcza strachu? Czy jak wzbudzam w sobie bogactwo ktoś doświadcza biedy? Czy jak wzbudzam w sobie zdrowie ktoś doświadcza choroby?… Jestem ponad tym, jestem w stanie równowagi i świat również… Jestem, doświadczam, ufam i akceptuję ❤

 

Czy dostrzegasz jak wspaniale urządzony jest wszechświat, który jest esencją ludzkich umysłów i serc? Czy dostrzegasz jak świat wokół odpowiada na ludzkie pragnienia, ich umysły i serca? Gdy masz silną potrzebę zbrodni wcześniej czy później znajdziesz okazję i ofiarę. Gdy masz silny strach w sobie to wcześniej czy później okazja i kat znajdzie ciebie. Może właśnie spotkasz tego z potrzebą zbrodni… Gdy całe narody mają silny strach przed obcymi, inną wiarą itd. to wszechświat odpowiada na ich serca i podsuwa esencję tego strachu. Czy dostrzegasz teraz dlaczego tak się dzieje wokół jak się dzieje? Czy dostrzegasz manipulację strachem? Zamień strach na zaufanie. Wypełnij się miłością, pozytywną energią. Gdy tak się stanie wszechświat odpowie tym samym! Zastanów się nad tym…

 

Czy dostrzegasz całość prawdy czy tylko jej wycinek? Czy dostrzegasz iluzoryczność swych przekonań? Dlaczego w jednych sytuacjach reagujesz tak a w innych, podobnych inaczej? Zastanów się… Mówisz, że nikt nie będzie ci mówił jak masz żyć ale słuchasz kapłana z ambony i boisz się swego bożka. Mówisz o współczesnych niewolnikach na etacie a sam korzystasz z owoców ich pracy. Mówisz, że chcesz zdrowia a na lewo i prawo trwonisz swą energię zasilając różne idee i dewastując swój organizm negatywnymi myślami i strachem. Mówisz, że chcesz wolności a sam nie dajesz jej innym. Mówisz, że inni cię oszukują, okłamują… a czy ty nie jesteś taki sam? Mówisz, że wierzysz w historyjki z Biblii a nie wierzysz w te z Harry Potera. I wiele, wiele innych przykładów…

 

Choćbym ciemną szedł doliną zaufanie i odwagę mam w sobie bo Bóg jest we mnie i wypełnia mnie gnozą, radością, prawdą, dobrem, życiem i światłem i prowadzi mnie po właściwych ścieżkach życia.

 

Tylko w swym umyśle poprzez gnozę doświadczam Boga.

 

Niech każda ma myśl, każde me słowo, każdy mój czyn jest przepełniony radością, prawdą, dobrem i miłością ku chwale i czci Boga.

 

MIŁOŚĆ, WOLNOŚĆ, SZCZĘŚCIE to stan umysłu, to podejście i nastawienie do życia. Pojawiają się w cichym umyśle. Nie da mi ich nikt inny tylko ja sam sobie.

 

Dziękuję bo jest mi dane.

 

A tutaj wciąż i wciąż trwa kult bohaterów zabijających w „słusznej sprawie”.
Zrozum, nie ma „słusznej sprawy”, jest tylko „MOJE”. WYJDŹ POZA MOJE

 

Wiele, wiele teorii, ideologii, polityki, oczekiwań,  bogów… za wiele. Czas na ciszę, spokój i zaufanie do życia, siebie.

 

Bóg, Wszechświat czy w co kto wierzy w swej doskonałej miłości kocha wszystko i wszystkich bo sam jest wszystkim. W swej nieskończonej miłości pozwala istocie ludzkiej doświadczać czego zapragnie…gwałtu, morderstwa, bogactwa, władzy, piękna… Człowiek posiadający wolną wolę może wybierać co zechce a Bóg go nie osądza tylko kocha. Wielu z nas w różnych żywotach dokonało wielu czynów chwalebnych jak i podłych. Nie ma kary, nie ma piekła. Jest tylko doświadczenie w wiecznym życiu i dusza chce doświadczyć wszystkiego. Gdy się to dokona nadejdzie pełne zrozumienie, pełna jedność ze wszystkim. ❤ To ego dzieli, potępia, karze…To ludzie tworzą piekło i oceniają, potępiają przez co blokują zrozumienie i pełne doświadczenie duszy. Od tysięcy lat wpajano ludziom program kary i piekła, dawano „wzorce” dobra co zaowocowało, że wielu odrzuca „inność”, to czego ograniczone ego nie rozumie. Do tego dochodzi strach oparty na tych programach.
Czuj sercem jedność ze wszystkim, błogosław temu czego nie rozumiesz, wybaczaj. Myśl nieograniczenie jak Bóg a zrozumiesz go i staniesz się nim…❤ Przyzwól sobie na to!!

 

Prosto…dla równowagi, zawsze na każde zło odpowie dobro, na każdą chorobę uzdrowienie, na każde ubóstwo bogactwo…przyzwól sobie na to. Bądź w równowadze a doświadczysz jej we własnym życiu. Wszystko jest energią i wibruje, odpowiada na Ciebie. Wszystko jest podwójne; wszystko ma swoje bieguny; wszystko tworzy parę ze swoim przeciwieństwem; podobne i niepodobne są tym samym; przeciwieństwa są identyczne w swojej naturze, lecz różne w stopniu; skrajności się spotykają; wszystkie prawdy są jedynie półprawdami; wszystkie paradoksy da się pogodzić. Wszystko płynie, wszystkie rzeczy wznoszą się i upadają. Wznieś się ponad podziały. Doświadcz równowagi i spokoju.

 

Słowa, słowa, słowa…
Relacje z innymi to m.in rozmowa. Wymieniamy się słowami i emocjami. Często dochodzi do konfliktu bo odbiorca nie zawsze zrozumienie o co nam chodziło. Stawiamy na swoim… Próbujemy coś komuś udowodnić, co jest prawdą… Uważam, że wiele słów ma obecnie tak ogólne znaczenie ponieważ na przestrzeni wieków, każdy interpretował je po swojemu i zatraciły jakiś pierwotny sens…prawda, bóg, świadomość… Z drugiej strony to właśnie umysł próbuje wszystko zrozumieć i skategoryzować ale czy ten fizyczny świat nie jest mentalny? Nasze zmysły, nasz umysł doświadcza go poprzez nasze przekonania dlatego i prawda wydaje się być bardzo subiektywna. Kiedyś byłem z synem w zoo we Wrocławiu i bardzo radośnie rozbawiło nas jedno dziecko, które na widok strusia zaczęło krzyczeć: mamo gołąb, mamo gołąb!! Jaki duży!! Było to za pewne ciekawe doświadczenie dla tego dziecka. Czy nie było to dla niego prawdą? Czy aż takie znaczenie ma nazwa: struś jakiśtam?! Ważniejsze może, że doświadczyło tego radośnie, prawdziwie… Czasami cisza wystarczy, bez zbędnych słów.

 

Wstań i idź… daj się zaskoczyć życiu.

 

Szczęście to wybór, nie rezultat. Nic nie uczyni Cię szczęśliwym dopóki sam nie postanowisz być szczęśliwy. Twoje szczęście nie przyjdzie do Ciebie. Ono może pochodzić tylko z Ciebie.

 

Bóg… prawdziwa miłość… bądź sobą… rób to co kochasz… prawdziwych przyjaciół poznaje się… pozytywne myślenie… dobrego człowieka poznasz… szczęście… to tylko hasła, slogany, powiedzenia tworzące zamęt i pomieszanie, stworzone przez ludzi. Wszyscy żyjemy w klatce… klatce własnych przekonań więc nie twórzmy nowych krat nowymi głupimi definicjami. Zachowajmy spokój i odpocznijmy od myślenia, że powinno być tak czy tak. Po prostu żyj i ufaj, że wszystko jest na właściwej drodze.

 

Nie kontrolujesz siebie, swego organizmu, swego bicia serca to jak chciałbyś kontrolować życie, to co się wydarza. Po prostu całkowicie zaufaj tak jak ufasz swemu sercu, że wciąż bije.

 

Nie ważne co robisz, ważne jak to robisz.

 

Wyobraź sobie, że żyjesz w świecie, w którym wszystko jest możliwe. Możesz być kim chcesz, robić co chcesz… nawet to co niektórzy zwą złem. Zadaj sobie pytanie jakby wiedza o tym wpłynęła na Ciebie? Wystarczyłaby Ci sama świadomość tego czy musiałbyś udowadniać to sobie na każdym kroku? A później spójrz na świat dookoła…

 

Możesz być fanem życia bądź śmierci, opowiadać się po jednej lub drugiej stronie. To tylko część prawdy. Możesz  też być ponad tym i patrzeć na całość. To jest zawsze Twój wybór.
Ludzie zamiast patrzeć w zaufaniu, radości i podziwie na świat to zachowują się jak słoń w składzie porcelany mając przy tym pretensje do wszystkich tylko nie do siebie.

 

Ten który pragnie wiedzieć stoi na drodze wiedzy.

 

Nie myśl o tym gdzie chciałbyś być tylko wykorzystaj to gdzie jesteś. Nie martw się tym na co nie masz wpływu. Żyj…

 

W dzień i w nocy mój duch mi sprzyja a ja dzięki łasce Bożej doświadczam wszelkich dobrodziejstw wszechświata bo moje pragnienia realizują się z łatwością w tu i teraz.

 

Spraw by ciało twe wzrosło do tej samej Wielkości, która przekracza wszelką miarę. Uwolnij się z każdego ciała, bądź poza Czasem, stań się Wiecznością – jedynie w ten sposób poznasz Boga. Zrozum, że nic nie jest
dla ciebie niemożliwym, pojmij, że jesteś nieśmiertelny i że dostępna jest ci cała wiedza – wszystkie sztuki, nauki, natura wszystkich rzeczy. Bądź wyższy niż wszystkie wysokości i głębszy od wszelkich głębi. Odkryj w sobie zmysły wszelkich stworzeń, ogień i wodę, suchość i mokrość. Bądź wszędzie w tym
samym czasie – na ziemi, w morzu, na niebie. Bądź niepoczęty, w łonie, młody, stary, martwy, poza śmiercią. A gdy poznasz wszystkie te
rzeczy naraz – czasy, miejsca, czyny, jakości i mnogości – poznasz też wtedy Boga.
Corpus Hermeticum XI

 

Dawno, dawno temu w innym wymiarze żyły istoty zwane dziś przez wielu Bogami. Były to istoty nieograniczone, które swoimi myślami mogły tworzyć, co tylko chciały. W swoim świecie zrealizowali już wszystko, co tylko mogli sobie wymyślić. Nagle u jednego z nich pojawiła się inspiracja, aby stworzyć całkiem nowy wymiar, w którym będą mogli tworzyć od nowa. Jak pomyśleli tak zrobili. Jednak, aby nie było już tak łatwo jak w ich obecnym świecie opracowali pewne ograniczenia. Po pierwsze, że myśl będzie energią, która będzie przyjmować różne formy (marzenie, miłość, nadzieja, strach…) i będzie mogła się zrealizować gdy dodamy do niej energię wiary, która wraz z energią odwagi aby wykorzystać pojawiające się okoliczności doprowadzi do marzenia. Wszystko co zostanie zasilone uwagą może pojawić się w życiu. Innym utrudnieniem miały być różnego rodzaju prawa, które dziś znamy z przyrody, fizyki czy chemii. I tak zaczęli tworzyć przestrzeń kosmiczną, galaktyki, gwiazdy, słońca, planety. Gdy to wszystko zostało ukończone wybrali sobie jedną planetę, którą nazwali Ziemia i zaczęli kreować na niej różności. Jedni z Bogów stworzyli tysiące przeróżnych roślin, inni zwierzęta, inni opracowali dla nich środowisko pod postacią wody, powietrza i gleby. Trwało to wiele, wiele czasu ziemskiego. Gdy zostało to ukończone Bogowie patrzyli z zachwytem na swoje dzieło. Jednak czegoś im brakowało. Kiedy tak się nad tym zastanawiali do jednego z nich przyszła ponownie inspirująca myśl, aby stworzyć jeszcze jedno stworzenie, które będzie wyglądało podobnie jak oni jednak będzie podlegało ograniczeniom tego świata, które wcześniej zaprojektowali. Tak stworzyli człowieka, który stał się dla nich awatarem. Mogli oni się w niego wcielać i doznawać przygód w nowostworzonym przez siebie świecie. Wcielając się w te nowe postacie, oddając się ziemskim zmysłom, zapomnieli oni jednak o swoim pochodzeniu, o swej boskości, swej mocy i całkowicie zatracili się w nowym świecie. I tak to mogło się wydarzyć, tak mógł powstać świat. Po dzień dzisiejszy Bogowie wcielają się w ludzkie awatary poszukując drogi do wyzwolenia i odnalezienia swojego prawdziwego pochodzenia. Kto wie…

Jedno przemyślenie nt. „Myśli inspirowane…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *