Myśli inspirowane…cd4

Jestem wolny, radosny, czysty jaki jestem.

Wszystko jest możliwe. To cudowne.
Everything is possible. It’s amazing

Jak się coś nie mieści w w głowie, to trzeba mieć to w dupie

Zawsze miałem jakieś wrażenie że jestem uśmiechniętym debilem tylko nie wiedzialem dlaczego. Teraz zrozumiałem
Jestem wolny, radosny, czysty jaki jestem.

Robię wszystko bez wysiłku jak ma Matka Natura
Kroczę bez lęku pod opieką mego Ojca Niebieskiego

Pluj tak długo na Boga aż poczujesz ślinę na twarzy i zrozumiesz

Bądź wdzięczny głupcom bo oddali Ci swą mądrość

Nie wykluczone że jesteś falą, zakłóceniem, anomalią. Gdy się uspokoisz, wyciszysz to staniesz się jednością z oceanem.
Inne fale wokół mogą Cię wzmacniać bądź wygaszać. Ty pozostań spokojny sam w sobie a sam wygaśniesz

Dziękuję za ciemność bo dzięki niej doceniam i jestem wdzięczny za światłość.
Dziękuję za światłość bo dzięki niej rozumiem czym jest ciemność.

Zrób coś innego niż ci się wydaje że powinieneś. Zaskocz sam siebie. Nie odgrywaj wciąż tego samego w pętli czasu.

Być w tu i teraz – widzieć świat bez ocen, porównań, definicji i ideologii

Jeżeli coś Cię poruszyło oznacza to, że jest w Tobie program, schemat myślowy, który wgrał się w Ciebie (dałeś mu swą uwagę i uznałeś za prawdę) i obudził strach, że może to nie jest prawdą bo widzisz tylko fragment, nie całość. Uświadom to sobie i pokochaj.

Sprzeczności się uzupełniają i są tym samym więc spokojnie, nie szufladkuj, nie oceniaj, obserwuj.

Wielu pod postacią oczekiwania pomocy pragnie tylko zwrócić na siebie uwagę bo nie akceptują siebie, nie kochają siebie

Jestem programem.
Jestem zrodzony z pragnienia i przekonania. Jestem więźniem swych idei i przekonań. Próba uwolnienia jest ideą i przekonaniem które też mnie zniewala. Paradoks. Tylko całkowite zaniechanie czegokolwiek może dać wolność.
Paradoks, anomalia, zakłócenie.
Bez tych pragnień i przekonań nie byłoby mnie? Jak bym doświadczał?

Zaufaj sobie, uwierz w siebie a dostrzeżesz, że spotyka Cię to co inni zwią szczęśliwym zbiegiem okoliczności

Umiera ten z niskim ciśnieniem i wysokim, z mercedesem i bez, z milionem i bez… z … i bez… więc bez różnicy co masz, w co wierzysz. Po co robić gówno burze czy rozbierać gówno na atomy. Raduj się chwilą, miej wyjebane. To wszystko jest bez znaczenia chyba, że mu je nadasz. Wówczas stworzysz problem, swój problem

Stan: PO PROSTU… JESTEM

Jak dotrzeć do kodu źródłowego, źródła? JA blokuje? Zaniechanie, porzucenie siebie…? Hmm, tak się wydaje

Dajesz sobą manipulować bo żyjesz nie swoim życiem

Zaakceptuj to czego nie chcesz i puść wolno to co kochasz.

Bardziej ci szkodzi narzekanie i negatywne myślenie o tym co robisz niż to co robisz.

Oglądasz ciemny pokój świecąc latarką a masz tyle o nim do powiedzenia.

Jesteś niczym dłoń, która chce chwycić samą siebie

Zen: Siedzisz spokojnie, nic nie robisz, nadchodzi wiosna i trawa sama rośnie.

Podążaj naturalnie/spontanicznie na przód, bez celu, w prostocie.
Bez porównań, bez oczekiwań, bez modlitw i afirmacji.

Wszystko co Cię drażni wyprowadza Cię z równowagi i nie pozwala żyć naturalnie, w zaufaniu i akceptacji

Miłość – niebezpieczny narkotyk

Chcesz być zbawiony? To pierw musisz zostać grzesznikiem więc idź na całość. Bo kto może być zbawiony?
Tylko grzesznik

Co chciałbym robić gdyby pieniądze nie miały znaczenia?

…to się ma po tym…tamto po tamtym…to jest w genach….na to się dusze umówiły…powinno być tak, nie tak…trzeba to, nie tamto… hahaha zaskocz wszystkich i olej to!! to wszystko jest bez znaczenia

To ma znaczenie tylko dla „Ja,Moje,Mnie Kowalskiego” który przeminie jak obłok na niebie, który nie wie, że jest niebem.

Każdy jest szczęśliwy tylko nie każdy o tym wie

Jestem kamieniem filozoficznym

Czas jest myślą

Życie jest nudne

Jest tylko jedno ograniczenie – „JA”

Nic na siłę. Gdy jesteś na coś gotowy to się wydarza.

Problem polega na tym że postrzegasz świat z poziomu istoty którą wydaje Ci się że jesteś. Jest ona pełna ograniczających przekonań.

Identyfikujesz się z naczyniem

Ciągłe zakłócenie i hałas

Kiedy już zrozumiesz i wiesz to nie potrzebna jest Ci ani wiara w coś tam gdzieś tam, ani nadzieja na coś tam kiedyś tam. Nie przywiązuj się, nie chwytaj się niczego. To Cię ograniczy. Teraz masz wszystko co potrzebujesz, reszta to tylko iluzje-wodzenie na pokuszenie. Teraz tak teraz wspak.

Potęga prostoty – dostępne teraz i dla każdego

Może chodzi o to aby wyrwać się z koła narodzin i śmierci.

Wszystko zależy od perspektywy i wszystko to jest iluzją i wodzeniem na pokuszenie, wszystko nawet miłość

Problemów nie ma. Są tylko rzeczy, których nie akceptujesz ale to już twój problem

Odnaleźć w sobie spokój i zaufanie aby zaakceptować i dać przestrzeń innym.

Oddycham, doświadczam, jestem. I tylko tyle albo aż tyle.

Wszystko masz w sobie a tylko sobie „przypominasz”, bo albo już wiesz i wtedy nie ma czego szukać, albo nie wiesz czego szukasz, a wtedy trudno oczekiwać, że to znajdziesz. Filozofia to zdefiniowała jako paradoks Menona.

Życie jest…
Było i będzie… otwarte na Ciebie

Tak jak drzewo daje owoc, który następnie zawiera w sobie informację o drzewie tak Wszechświat (Bóg, Jaźń, czy jakkolwiek to nazwiesz) wydał Ciebie, który zawierasz w sobie cały Wszechświat.
Gdy poznasz siebie, zastąpisz wiare wiedzą, nie będą Ci potrzebne żadne budynki, organizacje czy gadżety by czcić Siebie. Wszystko to „wgrane” w Ciebie programy, które mają wywołać u Ciebie uległość. Prawdziwa wolność to Twój naturalny stan. Wyrwij się z niewoli pojęć, ideologii, słusznych spraw… To nie są Twoje rzeczy, chyba że tak zdecydujesz. Bądź świadomy. Jesteś białą niezapisaną księgą na której Ty piszesz swą opowieść. Prawdą jest Twoje doświadczenie i to co uznasz za prawdę. Tabula rasa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *