Chodzi za mną

Ostatnio „chodzi” za mną powiedzenie „kto szuka szczęścia na zewnątrz ten błądzi” Sam już nie pamiętam czy to kiedyś, gdzieś przeczytałem czy tak wpadło na podstawie tego co do tej pory doświadczyłem. To wszystko o czym tu piszę opiera się na wierze oraz na założeniu, że za wszystko jesteśmy sami odpowiedzialni. Obserwując życie, czytając książki w tym temacie, dochodzę do co raz większego przekonania, że tak jest. Jak wielu jest zagubionych szukając szczęścia w warunkach zewnętrznych?! Nie rozumieją, że wszystko jest w nich i wszystko zależy od nich. Każdy ma moc w sobie aby odmienić swój los a oczekiwanie, że coś się zmieni, że ktoś inny przyniesie szczęście jest jak chęć zaspokojenia pragnienia stojąc przy wodzie w oczekiwaniu, że ktoś ją poda! Strata czasu i energii. Czyż nie lepiej wziąć szklankę, samemu sobie nalać i zaspokoić pragnienie a nie wyczekiwać aż ktoś łaskawie pomoże??!!!! Pomyślcie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *