Jak wspomniałem na początku mojego bloga od zawsze szukałem sensu, odpowiedzi… W ostatnich miesiącach nastąpiło nasilenie i wysyp w moim kierunku pozycji książkowych z tym związanych. Rzeczy o których tu piszę tak na poważnie „weszły” w moje życie od około kilku miesięcy i już zaczynam czuć, że moje nastawienie się zmienia na bardzo pozytywne i otoczenie dostosowuje się do niego. Z końcem roku zauważyłem, że żona jest jakaś taka miła, bardzo kochliwa, że przydarzają się dobre rzeczy. W firmie, której pracuję zostałem trenerem szkoleniowym, dostałem nowy projekt… Z materialnych rzeczy, zmieniłem mój zestaw audio wideo… Czuję, że moje życie się odmienia, idzie w dobrym kierunku. Pisanie o tym wszystkim również powoduje, że otwieram się na otaczające dobro, że odmieniam swój los. Jeżeli jest coś co czujesz, że Ci może w tym pomóc to zrób pierwszy krok i zaufaj życiu, a reszta pójdzie już sama. To jest tak jak pokonywanie drogi z Warszawy do Barcelony. Na początku wiesz gdzie chcesz dotrzeć, masz to w głowie. Jednak wyruszając w drogę nie wiesz na co trafisz po drodze, co Cię czeka i nie widzisz od razu całej drogi. Z każdym kilometrem pokonujesz ją zbliżając się do celu, wiedząc/wierząc że tam dojedziesz. I tak jest właśnie z naszym życiem. Musimy wiedzieć dokąd zmierzamy i wierzyć, że tam dotrzemy, a życie roztoczy przed nami całą resztę, całą drogę!! Taka magia, a zarazem prostota!! Zaufaj życiu, ono zawsze wie co jest dla nas najlepsze.
Jeszcze taka mała inspiracja na poparcie tezy o skuteczności wiary, pozytywnego nastawienia i mocy przyciągania. Po koniec roku zainteresowałem się, że wyszedł na płytach bluray zestaw wszystkich filmów z Bondem. Jednak w sprzedaży detalicznej kosztował tysiaka i więcej. Tak sobie pomyślałem, że chciałbym go mieć i fajnie by się prezentował w mojej płytotece. Niedawno przypomniałem sobie o tym zestawie przeglądając allegro. Zauważyłem, że jest wysyp tych zestawów od prywatnych osób. Dowiedziałem się, że Sony w promocji daje je przy zakupie niektórych tv i niektórzy je sprzedają. Pod wpływem inspiracji zacząłem przeglądać aukcję w poszukiwaniu kogoś z mojego miasta myśląc, że się „dogadam”. Oczywiście trafiłem na taką aukcję. Jednak w dniu w którym się kończyła byłem w pracy i zapomniałem zalicytować. Jednak nie poddałem się i los podsunął mi kolejną inspirację, że „wyślij zapytanie może aukcja odwołana i jest zestaw nadal do kupienia.” Wysłałem zapytanie i… okazało się, że ta osoba ma drugi zestaw i chętnie sprzeda i dodatkowo dostanę koszulkę z filmu „Skyfall”. I tak za sprawą marzeń, wiary i inspiracji zostałem posiadaczem zestawu filmów z Bondem za ok. 30% ceny sklepowej. Jakby tego było mało to w międzyczasie byłem na delegacji autem prywatnym i rozliczyłem „kilometrówkę”, a że była to większa ilość km to na kwocie z rozliczenia wyszedłem ok. dwóch stówek do przodu więc można by rzec, że połowa kasy na ten zestaw spadła znikąd i kosztowało mnie to prawie nic!!!