Ostatnio przeczytałem książkę „Zero ograniczeń” Vitalego, która wzbudziła we mnie wiele emocji. To co jest w niej opisane jest naprawdę „grube”. Jest w niej przedstawiona hawajska teoria, która mówi, że wszystko co nam się przydarza w życiu jest tylko i włącznie naszą zasługą i odpowiedzialnością. Jest to na prawdę mocne stwierdzenie, że za wszystko w swoim życiu ponosimy odpowiedzialność. Za te dobre i złe rzeczy, które nas spotykają, że powinniśmy się zastanowić i oczyścić dlaczego nas to spotkało. Co w nas jest złego, wymagającego zmiany, że doświadczamy czegoś negatywnego? Bardzo często szukamy wymówek i tłumaczeń zwracając uwagę na innych NIE NA SIEBIE. Jednak zgodnie z tą hawajską teorią to my ponosimy 100% odpowiedzialność za to czego doświadczamy. W pierwszej chwili wydaje się to obłędne, że to wszystko wokół nas jest naszą odpowiedzialnością! Tylko w sobie powinniśmy szukać odpowiedzi, wszystko jest w nas! Zgodnie z tym co pisałem do tej pory ma to sens. Jesteśmy stworzeni na boskie podobieństwo, wszystkie uczucia są w nas, nasze marzenia, nasze przekonania, oceny, poglądy dlatego wszelkich odpowiedzi należy szukać wewnątrz siebie, a nie obwiniać wszystkich wokół za swoje niepowodzenia. Jest to trudne bo łatwiej zwalić na innych niż przyznać się do błędu. Takie rozumowanie wymaga wielce otwartego umysłu i może być trudne do zaakceptowania. Takie podejście wymaga od nas wyzbycia się oceniania innych i skupienia się na swoich ułomnościach i doskonaleniu siebie, pozbywaniu się ograniczających przekonań.
Jak się zastanowić to jest to związane z przekonaniami, o których już wspomniałem. Dla osób, które już przeszły przez mój blog i czują co chcę przekazać i czym się kieruję w życiu powinny sięgnąć po wspomnianą pozycję „Zero ograniczeń”